Kondzior
Administrator
Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:15, 10 Cze 2010 Temat postu: Nie długo misja , czyli Alpha Protocol |
|
|
Plusy:
+ fabuła i wybory.
+ spory świat.
+ szpiegowski klimat.
+ zróżnicowane klasy postaci
Minusy:
- ograniczone poziomy.
- mnóstwo błędów technicznych.
- przeciwnicy to matoły.
- źle zbalansowane umiejętności
Obsidian Entertainment nie jest nowym graczem w branży gier RPG. Na swoim koncie ma sporo ciekawych projektów, a za najbardziej znaczące uznać można: drugą edycję Knights of The Old Republic oraz Neverwinter Nights 2. Jak się okazuje, doświadczenie nie jest niestety wyznacznikiem jakości, a najnowsze dzieło studia – szpiegowskie RPG zatytułowane Alpha Protocol jest pod wieloma względami słabsze w stosunku do ich poprzednich produkcji. Ze względu na reputację tworzącej go ekipy może się to wydawać dziwne, z tym większym żalem trzeba przyznać, że rzeczywiście tak jest. Niemniej jednak, przed ostatecznym werdyktem przeczytajcie pozostałe akapity niniejszej recenzji.Najważniejszym elementem produkcji z gatunku RPG jest, niewątpliwie, fabuła. Ten, akurat, element Alpha Protocol jest w sumie jego najmocniejszą stroną. Głównym bohaterem jest niejaki Michael Thorton. Dołącza on do tytułowej organizacji Alpha Protocol i wypełnia dla niej wiele samobójczych misji. Jego podstawowym celem, na początku jest przywódca organizacji terrorystycznej Al-Samaad, imć Shaheed. Szybko okazuje się, że Shaheed to jedynie pionek w dużo większej konspiracji. Thorton podejmuje się jej rozwikłania.
Wątek podstawowy wystarcza na około 25 godzin rozrywki, aczkolwiek są też zadania i cele poboczne, wydłużające dość znacznie ten czas. Historia przepełniona jest zwrotami akcji, ciekawymi postaciami niezależnymi, całą stertą ciekawych informacji wywiadowczych oraz odpowiednio wykreowaną, szpiegowską, atmosferą. Największym plusem przedstawionej w grze opowieści jest to, że gracz wpływa na powstające okoliczności. Jeśli zdecydujemy się załatwić jakiegoś handlarza bronią, w przyszłości możemy nie mieć dostępu do pewnego konkretnego uzbrojenia lub nie otrzymamy od niego pomocy w trakcie realizowania misji. Z drugiej strony, jego ocalenie możne oznaczać, że koleś będzie próbował w późniejszym czasie dokonać zemsty, utrudniając nam działania. Konsekwencje podejmowanych wyborów są najważniejszym czynnikiem całej rozgrywki. To one nadają akcji charakter i pchają gracza do przodu. Jakby nie rozbudowana fabuła, mielibyśmy do czynienia z dość standardową strzelanką TPP, przyprawioną rozwojem umiejętności głównego bohatera oraz kulawym systemem celowania – o tym ostatnim za chwilę.
Świat Alpha Protocol podzielony został na kilka sporych rozmiarów etapów. Każdy z nich to inne miasto świata (Moskwa, Rzym, Tajpej), a w nim swego rodzaju baza polowa. Jest to najczęściej jakiś kompleks pomieszczeń (mieszkanie, apartament), służący nam za miejsce wypadowe, punkt zaopatrzeniowy oraz analityczny. To właśnie tutaj sprawdzamy wszystkie dostępne materiały dotyczące kolejnej misji, dobieramy i modyfikujemy uzbrojenie, zmieniamy ciuchy i rozmawiamy z kluczowymi postaciami, korzystając z modułu video konferencji. Koncept baz rozwiązano całkiem przyjemnie, a co najważniejsze, przeglądanie gromadzonych w nich danych jest faktycznie wskazane. Dzięki informacjom na naszym komputerze jesteśmy w stanie dowiedzieć się z jakim przeciwnikiem mamy do czynienia, poznać jego słabe strony oraz dowiedzieć się co uczynić, by misja zakończyła się powodzeniem. Wywiad to nie tylko puste zapiski, a przeczytanie wielu z nich otwiera nowe, wcześniej niedostępne opcje. Czasem są to linie dialogowe, innym razem ukryte miejsca… warto czytać jak najwięcej i jak najdokładniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|